Na placu Zwycięstwa w Toruniu odbyła się uroczysta promocja absolwentów Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych. 66 żołnierzy zawodowych, którzy zakończyli szkolenie w naszym mieście, pożegnał prezydent Torunia Michał Zaleski.
Każdy żołnierz zawodowy zdaje sobie sprawę, że przez całą czynną służbę będzie podporządkowany rozkazom dowództwa, co w praktyce może oznaczać np. konieczność przenoszenia się z miejsca na miejsce. Z drugiej strony to bezpieczna finansowo przyszłość: kapral w wojsku zaczyna pracę z zarobkami ok. 2500 zł brutto, ma prawo do mieszkania służbowego, okresowych nagród, gratyfikacji urlopowej, dodatku na zagospodarowanie i umundurowanie. Stąd nie brakuje chętnych do podjęcia nauki. Jednak, by dostać się do szkoły podoficerskiej, trzeba mieć maturę, zdać niełatwe testy sprawnościowe i wykazać się na egzaminach dobrą znajomością języka obcego.
W Toruniu szkolenie zakończyło
właśnie 66 osób, w tym 63 mężczyzn i 3 kobiety. Z roku na rok rośnie
jednak liczba pań zainteresowanych zawodową służbą wojskową. Na
przyszły rok Szkoła Podoficerska Wojsk Lądowych w Toruniu przyjęła już
21 kandydatek.
Toruń jest cenionym w Polsce ośrodkiem szkolenia wojskowego. Podczas uroczystej promocji na placu Zwycięstwa przy ulicy Grudziądzkiej akty mianowania na stopień kaprala wręczył 66 młodym podoficerom szef szkolenia Wojsk Lądowych gen. bryg. Henryk Skarżyński. Najlepsi absolwenci otrzymali oprócz dyplomów nagrody rzeczowe - pamiątkowe plakiety. W imieniu miasta wyjeżdżających z Torunia żołnierzy pożegnał prezydent Michał Zaleski, zapewniając, że zawsze będą mile widziani w grodzie Kopernika.
Po promocji kaprale pojadą na trzy tygodnie urlopu, a później rozjadą się do jednostek desantowych w całym kraju. <www.torun.pl>
poleca:
