Są pieniądze na tramwaj do Fordonu i spalarnię odpadów

Budowa linii tramwajowej do Fordonu i powstanie Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych zostaną dofinansowane ze środków unijnych. Tramwajem do Fordonu pojedziemy najdalej za trzy lata.

Obie inwestycje wpisane zostały przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego na listę priorytetową programu Infrastruktura i Środowisko. – To bardzo dobra wiadomość dla mieszkańców Fordonu i wszystkich, którzy do tej dzielnicy podróżują – powiedział prezydent Konstanty Dombrowicz. – To daje gwarancję, że inwestycja zostanie szybko zrealizowana. Po drugie, trasa tramwajowa będzie doskonałym uzupełnieniem linii kolejowej do Torunia, bo nasz projekt jest częścią większej inwestycji, tzw. BiT City.


Cała inwestycja budowy 9-kilometrowej linii tramwajowej od pętli przy Wyścigowej do Fordonu kosztować ma wg wstępnych obliczeń ponad 420 mln zł, z czego ok. 51 mln euro pochodzić będzie z Unii Europejskiej. Resztę dołoży miasto. W tegorocznym budżecie Bydgoszczy zarezerwowano 6 mln zł na prace projektowo-przygotowawcze. – Myślę, że to wystarczy, ale gdyby było inaczej, to mamy w budżecie rezerwowy worek w wysokości 15 mln zł, z którego będziemy mogli skorzystać, aby nie opóźniać prac. Liczę, że za rok powinny się rozpocząć prace właściwe, czyli powinno nastąpić wbicie łopaty pod budowę linii, a za dwa, najdalej trzy lata pojedziemy tramwajem do Fordonu – dodał prezydent. W lutym władze Bydgoszczy skierują pod obrady Rady Miasta odpowiednią uchwałę dotyczącą realizacji inwestycji.

Linia ma zachęcić mieszkańców Fordonu do podróżowania komunikacją miejską, zamiast własnymi samochodami, w drodze do pracy czy na zakupy. Dlatego w planach jest dobre skomunikowanie tramwaju z miejskimi liniami autobusowymi oraz wybudowanie w pobliżu przystanków tramwajowych parkingów, na których mieszkańcy Fordonu będą mogli zostawić swoje auta.

Drugą inwestycją, która w dużej części powstanie za unijne środki, będzie Zakład Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych. Koszt jego budowy to także ok. 400 mln zł, ale wkład własny Bydgoszczy wyniesie jedynie 15 proc. z tej sumy.


– Na razie nie jest znana ostateczna lokalizacja tej spalarni, ale uważam, że z ekonomicznego punktu widzenia lepsza będzie lokalizacja na terenie Bydgoszczy – wyjaśnił prezydent Dombrowicz. Przypomnijmy, że Zakład Termicznego Przekształcania Odpadów Komunalnych to wspólny projekt Bydgoszczy i Torunia, ale zainteresowane przyłączeniem się do tej inwestycji są inne gminy, m.in. Inowrocław i Grudziądz. – Wkład pozostałych gmin będzie proporcjonalny – dodał prezydent.<www.bydgoszcz.pl>


ostatnia aktualizacja: 2009-02-03
Komentarze
Polityka Prywatności