Nową siedzibę Wyższej Szkoły Filologii Hebrajskiej oddano 24 czerwca do użytku w Toruniu. Unikalną w kraju placówkę zorganizował i prowadzi Zakon Franciszkanów. Studenci rozpoczną w nim naukę w październiku.
Założona przez toruńskich franciszkanów uczelnia rozpoczęła działalność
w październiku ub. r. Na trzyletnie studia licencjackie na kierunku
filologia hebrajska przyjęła kilkudziesięciu słuchaczy. Poza językami:
hebrajskim (biblijnym i rabinicznym), aramejskim, jidisz i angielskim,
studenci uczą się tam m.in. o kulturze i historii Żydów i Izraela.
W pierwszym roku działalności szkole musiały wystarczyć zaadaptowane
pomieszczenia klasztoru, który stoi przy ul. Poznańskiej. Nowy budynek o
powierzchni użytkowej 2,7 tys. m kw. wyrósł tuż obok. W środę odbyła
się w nim konferencja "Humanizm w Biblii" z udziałem naukowców z Polski,
Izraela i Stanów Zjednoczonych. W czwartek oficjalnie przecięto wstęgę
na znak ukończenia budowy, a gmach poświęcił biskup toruński Andrzej
Suski.
- Wielu polityków mówi o dialogu i miłości. Te słowa często są puste,
bo brakuje im treści. Treścią jest ta uczelnia - mówiła obecna na
uroczystości minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka.
Przemawiał także senator Jan Wyrowiński, który od początku wspierał
budowę uczelni. - To nie jest zwykła szkoła wyższa. To ma być miejsce
dialogu - mówił. - Mamy trudną historię. Mam nadzieję, że w tym miejscu
będzie wyjaśniana.
W ceremonii wzięli też udział przedstawiciele władz lokalnych, duchowieństwa, środowisk żydowskich i nauki.
Nowy budynek szkoły to przeszklony, trzykondygnacyjny gmach
z
dziedzińcem. Na parterze jest m.in. jadłodajnia, w której kawę czy
herbatę będą mógł wypić każdy. Na uwagę zasługuje aula na 150 miejsc z
projektorem multimedialnym i profesjonalnym nagłośnieniem. Franciszkanie
chcą, by między wykładami
i konferencjami to pomieszczenie służyło
mieszkańcom Podgórza za kino.