Koncert znakomitego krakowskiego artysty i jego córki promuje płytę, zatytułowaną "Kraków-Saloniki".
Mam dwa serca i dwie dusze, jakoś sobie z tym nadmiarem radzić muszę - śpiewa w tytułowej piosence Maja Sikorowska, która po ojcu - Andrzeju jest Polką, a po mamie - Charikli - Greczynką. Płyta zawiera piętnaście utworów, w tym pięć greckich. Wokalistka śpiewa więc o swoich dwóch ojczyznach, natomiast lider grupy "Pod Budą" pozostaje nieco w cieniu. Jego rola ograniczyła się do napisania większości utworów i zaśpiewaniu kilku - w duecie z córką. Rola to jednak bardzo ważna - tego wielbicielom talentu pana Andrzeja nie trzeba tłumaczyć. Płyta jest doskonała w każdym calu: dopracowana artystycznie, w świetnej szacie graficznej. I bardzo wciąga. Zapewniamy państwa, że koncert też.
Bydgoszcz, Filharmonia Pomorska im. Ignacego Jana Paderewskiego, ul. Libelta 16