04 grudnia 2012 (wtorek), godz. 20:00
Wtorkowe wieczory w toruńskim klubie Carpe Diem należą całkowicie do zespołu. Nie są to koncerty w ścisłym tego słowa znaczeniu. Muzyka gra nie ze scenicznego nagłośnienia a z pieców, bądź naturalnego źródła, jak bębny czy perkusja. Próba Kontrolowana ma charakter swobodnego grania, tak by wytworzyć swoisty dialog muzyczny między członkami zespołu, a odbiorcami, którzy będą uczestnikami wyjątkowego performensu muzyczno-scenicznego.
04.12.2012 (wtorek)
Toruń, Carpe Diem ul. Plac Teatralny 7
http://www.carpediem.pl/
http://www.facebook.com/CARPEDIEMTORUN
Start: 20:00
Wejście: FREE!
DO 21:00 - PIWO za 2,50zł
Logic Mess - http://www.facebook.com/logicmess
Prog metalowy zespół z Torunia. Wcześniej w 2009 r. pod nazwą Crystal Lake grupa wydała album 'Safe'. Od tamtego czasu w składzie zespołu nastąpiły zmiany. Do Marcina Gawełka (gitara), Łukasza Bieńkowskiego (bas) oraz Piotra Wypycha (klawisze) dołączyli Krzysztof Owsiak (wokal) i Piotr Majka (perkusja). Miało to bezpośredni wpływ na brzmienie zespołu, które zmieniło się na cięższe, a aranżacje utworów, nad którymi pracowała grupa zyskały jeszcze bardziej progresywny charakter, między innymi dzięki zróżnicowanemu gry nowego perkusisty.
Niski charakterystyczny wokal, porównywany przez niektórych do Fisha, zastąpił ten, znany z wcześniejszego wydawnictwa zespołu. Gitary Marcina Gawełka nabrały cięższego i ostrzejszego wyrazu, syntezatory Piotra Wypycha wprowadziły zupełnie nowy klimat, nadały innej przestrzeni, bas Łukasza Bieńkowskiego brzmi pełniej, a wraz z nieprzewidywalną perkusją Piotra Majki nadaje muzyce Logic Mess całkowicie zamierzony charakter - logicznego nieuporządkowania.
Po zmianie nazwy na Logic Mess - dużo lepiej charakteryzującą muzykę zespołu, grupa przystąpiła do nagrania płyty, którą zarejestrowała w Studiu X w Olsztynie w lipcu 2011 roku. Praca nad płytą przebiegała w świetnej atmosferze, uprzednio zaaranżowane utwory otrzymały w studiu ostatnie 'szlify'. Nagranie płyty zajęło w sumie 3 tygodnie intensywnej pracy, nierzadko po kilkanaście godzin dziennie. Muzycy wzbogacili się o szereg nowych doświadczeń, praca nad materiałem tworzącym jedną zwartą całość wymagała zupełnie innego podejścia i niewątpliwie większego zaangażowania. Oprócz swojego instrumentu, każdy z członków zespołu zostawił na płycie swój wokalny ślad czy to w postaci śpiewanych chóralnie refrenów, krzyków a nawet growlu (Piotr Majka).