Dylematy tożsamości / Identitatsdilemmata Georgia Krawiec / Dychotomia gniazd, Ute Lindner / Jestem jeszcze w swoim domu. Otwarcie wystawy 17 kwietnia (piątek) 2015, godz. 18.00, wystawa czynna do 10 maja 2015
Wystawa jest projektem łączącym cykle fotograficzne dwóch artystek. W swoim projekcie Dychotomia gniazd georgia Krawiec podejmuje losy Śląska i jego mieszkańców od lat 70-tych 20. wieku oraz obrazuje dramatyczny rozłam społeczności tego regionu, spowodowany falą masowej emigracji do Republiki Federalnej Niemiec, jaka miała miejsce w tym czasie. Ute Lindner pokazuje prace z serii Jestem jeszcze w swoim domu, które odnoszą się do historii rodziny jej matki, pochodzącej z Dolnego Śląska. Prace koncentrują się wokół tematu utraty tożsamości, wokół pytania, z czego buduje się uczucie, nazywane małą ojczyzną. W czasie wypraw badawczych wraz z matką i córką Ute Lindner skontaktowała się z właścicielami domu swej prababci i sportretowała rodzinę. Innym aspektem prac artystki są krajobrazy Karkonoszy i historie związane z mistyczną postacią ducha gór, Liczyrzepą.
Wizerunki Dychotomii gniazd powstały za pomocą archaicznego medium fotograficznego pozbawionego soczewki, aparatu otworkowego, camery obscury, które wymagało od portretowanych długiego, medytatywnego wyciszenia w trakcie naświetlania. Samotność tych braci i sióstr po jednej i drugiej stronie granicy jest dla widza czytelniejsza dzięki prezentacji prac w stereoskopach, aparatach, które pozwalają odwiedzającemu na wyjście z sytuacji galeryjnej i przeniesienie się w intymny świat portretowanych. Realizacje prac z serii Jestem jeszcze w swoim domu są wielkoformatowymi kolażami cyjanotypiami na płótnie z Dolnego Śląska, prezentowanymi w formie instalacji. Cyjanotypia jest starą techniką fotograficzną, pozwalającą zapisać obrazy na tkaninie jako niebieskie wspomnienia. (z tekstu prasowego do wystawy) Prace obu artystek powstały w części w ramach projektu SilesiaTopia (www.silesiatopia.de).
"Rodzina Ute Lindner opuściła Erdmannsdorf/Mysłakowice w 1946 roku. Także bliscy Georgii Krawiec zostali rozdzieleni. Jednak nie trzeba, jak sądzę, czytać realizacji artystek przez ich biografie. Owszem, one są ważne, bo przecież pytania stawiane przez każdą z nich wyrastają z postawy postpamięci, pamięci drugiej generacji, która z doświadczeniem utraty ma kontakt poprzez świadectwo rodziców czy dziadków. Jednak w istocie, tak Dychotomie gniazd jak i Jestem jeszcze w swoim domu być w równym stopniu opowieściami o konkretnych śląskich rodzinach, których losem było rozdzielenie bliskich, jak bardziej generalną metaforą wymuszonych migracji, które w dwudziestym wieku były udziałem Ślązaków, lecz także innych mniejszości narodowych. Już z tych kilku wstępnych uwag widać, że prace artystek dotykają trudnych kwestii, w których łatwo o narodowe resentymenty i uprzedzenia. Jednak Georgia i Ute potrafią zmierzyć się z przeszłością w sposób wyważony i pełen współczucia. Unikają politycznego i ideologicznego zacietrzewienia, tak często obecnego w komentarzach publicystycznych. W zamian proponują nam opowieść o rozstaniu nie z własnej woli i odnalezieniu po latach." Fragment tekstu: Marianna Michałowska "Zapomnieć, by odzyskać przeszłość", z katalogu wystawy "Dylematy tożsamości", Galeria Wozownia, kwiecień 2015
georgia Krawiec to polsko-niemiecka artystka, której projekty krążą wokół tematów związanych z tożsamością, przemijaniem i spowolnianiem. Swoje realizacje tworzy za pomocą archaicznych form fotografii (takich jak fotografia otworkowa, luksografia oraz techniki szlachetne). Dziś uczy w Neue Schule für Fotografie w Berlinie. georgia Krawiec żyje i tworzy w Berlinie i w Warszawie. www.georgiaKrawiec.net
Ute Lindner to artystka niezależna pracująca przede wszystkim w medium fotografii. Studia Sztuk Pięknych oraz Nauk o Sztuce i Filozofii w Kassel; stypendia artystyczne w Londynie i Paryżu; od 1999 współzałożycielka (razem z Patrickiem Huberem) interdyscyplinarnego projektu artystycznego COPYRIGHT (www.copyrightberlin.de). Żyje i pracuje w Berlinie. www.utelindner.de