
Profesor Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu jest podejrzany o plagiat pracy naukowej. Januszowi G. zarzucono przypisanie sobie autorstwa fragmentów rozprawy adiunkta z poznańskiego uniwersytetu.
Toruński naukowiec przebywa obecnie na urlopie, a po jego zakończeniu stanie przed uczelnianym rzecznikiem dyscyplinarnym. To drugi tak poważny przypadek plagiatu ujawniony na UMK w tym roku.
W lutym sąd skazał na rok więzienia w zawieszeniu dr. Jakuba W., który przyznał się do wykorzystania cudzych prac, bez podania źródeł, przy pisaniu dwóch artykułów i własnego doktoratu. Naukowiec dobrowolnie poddał się karze. (PAP)