18 października 2009 (niedziela)

Wystawa z okazji 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej

Na Dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego w Toruniu można obejrzeć wystawę "Toruń w okresie okupacji. W 70. rocznicę wybuchu II wojny światowej". Ekspozycję przygotowało toruńskie Muzeum Okręgowe.

"Próbowaliśmy przybliżyć zagadnienia związane m.in. z wkroczeniem wojsk niemieckich do Torunia, jak i wprowadzeniem zarządu wojskowego Wehrmachtu i niemieckich władz cywilnych" - wyjaśnia kurator wystawy, Katarzyna Pietrucka.

Dodaje, że istotnym elementem ekspozycji jest próba zaprezentowania germanizacji ludności polskiej przez Niemców w różnych jej aspektach. "Losy ludności żydowskiej w Toruniu podobnie jak w innych rejonach kraju były tak samo tragiczne" - podkreśla.

Wystawę rozpoczyna fragment pamiętnika Eugeniusza Przybyła, w który opisuje, jak wyglądał Toruń i co czuli jego mieszkańcy pierwszego dnia, kiedy oddziały niemieckie wkroczyły do miasta.

Pierwsze aresztowania mieszkańców Torunia nastąpiły już w dniach 8 i 9 września 1939 roku. Do końca tego miesiąca w więzieniu przy ul. Piekary (tzw. Okrąglak) osadzono, co najmniej 300 osób. Jak podkreśla Pietrucka, aresztowania wrześniowe miały spacyfikować miasto. Od 17 do 21 października 1939 roku aresztowano i wykonano egzekucje na osobach uznanych za niebezpieczne z racji przynależności do "polskich władz przywódczych". Dla przeprowadzenia aresztowań między 17 a 21 października 1939 roku Toruń podzielono na 5 sektorów. Dziennie przeszukiwany był tylko jeden.

"Bydgoskie Przedmieście jako sektor I przeszukano 17 października 1939 roku. Aresztowań na Starym Mieście (II sektor) dokonano 18 października 1939 roku, na Chełmińskim Przedmieściu (III sektor) 19 października 1939 roku, na Mokrem (IV sektor) 20 października 1939 roku, a na Jakubskim Przedmieściu (V sektor) 21 października 1939 roku" - opowiada kurator.

W połowie października 1939 roku blisko połowę więźniów z "Okrąglaka" przeniesiono do Fortu VII, który miał być centralnym miejscem przetrzymywania okolicznej ludności i został oddany w ręce gestapo, a później Selbstschutzu, którego dowódcą został SS-Sturmbahnnfhrer Zaporowicz. Miał on możliwość decydowania o losach więzionych za pozwoleniem i pod nadzorem gestapo.

Jak podkreśla Pietrucka, interesujące jest przybliżenie sposobu walk torunian z okupantem. "Toruński ruch oporu działał bardzo prężnie w pierwszych latach wojny. Reprezentowany był przez kilka organizacji podziemnych, takich jak Tajna Organizacja Konspiracyjna "Grunwald" składająca się z 3 wydziałów (Wojskowego, Administracji Cywilnej i Wywiadu), Batalion Śmierci za Wolność zwany też tylko Batalionem Śmierci, Polska Armia Powstania i Komenda Obrońców Polski. Wszystkie one działały bardzo krótko, gdyż na skutek licznych aresztowań rozbito je do 1941 roku" - mówi.

Na planszach zamykających wystawę przedstawiono wyzwolenie Torunia z rąk okupanta. 1 lutego 1945 roku do miasta wkroczyły wojska radzieckie. Byli to żołnierze z 70 armii 2 Frontu Białoruskiego pod dowództwem gen. płk. Wasyla Popowa. 6 marca 1945 roku odbyła się w Toruniu defilada Wojska Polskiego.

Wystawę można oglądać na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego w godzinach 10.00-18.00 do 18 października 2009 r. Wstęp wolny.(PAP)

ostatnia zmiana: 2009-08-31
Komentarze
Polityka Prywatności