zapraszamy do miasta naszego miasta muzyki niczyjej muzyka błąka się nam tu między uliczkami nie ma smyczy ni obroży wysnuwa się po cichu przy początku ważności, nabiera tempa, rozsypuje się, utyka, kuleje i potyka tu się rozbiegnie, tam zwolni tupnie w podłogę, lekko muśnie ucho, poczochra, da w ryja nasika na murek, szczeknie, ugryzie..
dodane przez Yakiza